niedziela, 23 lutego 2020

Pompa wspomagania kierownicy - budowa i regeneracja.

Temat pod etykietą ⇒ Pompa wspomagania - regeneracja.

W tym temacie nie będę nikomu doradzał czy pompę regenerować , czy wymieniać . Postaram sie tu pokazać z czym trzeba będzie się zmierzyć jeśli jednak  ktoś zdecyduje się na samodzielną regenerację . W  dzisiejszych  czasach  słowo  "regeneracja"  brzmi  lepiej  niż  "naprawa" . Niezależnie od tego jaka  zapadnie  decyzja uszkodzoną  pompę  i  tak   trzeba zdemontować . Jak tego dokonać opisałem na blogu w temacie ⇒ Pompa wspomagania kierownicy - wymiana.  Poniżej zdjęcie mojej starej , cieknącej pompy .


Wyciek spowodował przyklejanie sie do niej brudu i piasku . Po zdemontowaniu pompy , w pierwszej  kolejności  należy  ja  solidnie oczyścić  aby  żadne  zanieczyszczenia nie dostały się do środka . Następnie należy użyć ściągacza do zdjęcia koła pasowego .



Kolejny krok to zdjęcie sprężystego oringu z tylnej części pompy . Nie da się tego podważać śrubokrętem , ani ściągnąć żadnymi  szczypcami segera itp... Pozbycie się tego zajęło mi najwięcej czasu , aż w końcu okazało się że jest tam specjalny otworek właśnie po to , aby pierścień przez niego wypchnąć .



Po wyciągnięciu druta wystarczy lekko klepnąć w oś , wtedy dekielek wyjdzie . Sugeruje  robić to ostrożnie żeby wszystko nie wysypało się ze środka .


Widok dekielka od wewnątrz.


Ja specjalnie wcześniej pisałem żeby wyczyścić pompę z zewnątrz bo jest to chwila , kiedy cały ten brud mógł się dostać na precyzyjne elementy wewnętrzne . Takie ziarenka piasku mogą pozacierać mechanizm . Dodam jeszcze że niema tu łożyska. W środku znajduje sie pewnego rodzaju tuleja , w której obraca się oś koła pasowego . Jak widać na zdjęciu poniżej , jest tam również specjalny spiralny kanał  do smarowania .



Po drugiej stronie tego kanału znajduje się uszczelnienie . Właśnie w tym miejscu występował u mnie wyciek . Auto ma przejechane praktycznie 240 tys. km wiec i tak bardzo długo to wytrzymało .


To uszczelnienie nadaje się tylko do wymiany. Potraktowałem je brutalnie przy wyciąganiu dlatego na poniższych zdjęciach nie wygląda już oryginalnie .


Regenerując pompę należy zaopatrzyć się w nową sztukę , a ja od razu informuje że nie jest to jedyna uszczelka w tej pompie . Zestaw naprawczy musi składać się minimum z 3 uszczelek . Pierwsza to z tego wału . Następna uszczelka znajduje się w środku od strony dekielka .

Kliknij aby powiększyć

Mamy zatem już dwie uszczelki do wymiany .


Kolejna , trzecia uszczelka znajduje sie pod śrubą z wyjścia pompy .
Do tego miejsca dochodzi metalowy przewód , który  łączy pompę z maglownicą.


Po wykręceniu wyciągamy taki oto element  z trzecią uszczelką :


Następnie pojawia się dalsza część mechanizmu . Nie wiem jeszcze jaka jest zasada jego działania , ale wstępnie domyślam się że może to być pewnego rodzaju zawór zwrotny .


Przyglądając sie dalej dochodzę do ważnego miejsca . Ktoś anonimowy napisał ostatnio komentarz do tematu z wymianą pompy wspomagania , wspominając o środkach uszczelniających .


Nie wiem , nie jestem mechanikiem ale mam wyobraźnię , która widzi jak środek uszczelniający zapycha siteczko zamieszczone w mechanizmie pompy . Zawsze byłem przeciwnikiem stosowania tego typu preparatów .

Przyszedł czas na składanie pompy . Sugeruje dołożyć wszelkich starań aby nigdzie , na żadnym elemencie nie pojawiło się nawet najmniejsze zabrudzenie.  Największym wrogiem są chyba ziarenka piasku , dlatego na wstępie  zalecałem solidne wyczyszczenie obudowy pompy .  Na samym dole tego postu wrzucam fotki rozebranej  pompy.
Pozostała ostatnia kwestia . Jakim sposobem umieścić na wałku koło pasowe ? Ja przeanalizowałem budowę pompy i stwierdziłem że można dokonać tego za pomocą prasy . Nie powinno nic się stać pchając wałek podparty z drugiej strony o gruby dekiel z kanałami .


Przyglądając się końcówce wałka zastanawia mnie jej budowa . Wewnętrzny otwór w osi jest nagwintowany oraz wyprofilowany pod klucz imbusowy . Daje to do myślenia . Jako amator nie wiem o tym , a być może jest odpowiedni klucz sześciokątny lub inny przyrząd , który trzyma wałek a śruba , którą wkręca się w oś , wpycha koło na wałek ? Na pewno z jakiegoś powodu to tam jest .


Podsumowanie ...
Trudno mi określić stopień trudności . Nie znalazłem żadnej informacji dot. rozebrania pompy więc wtedy stopień trudności  był na poziomie 10 w skali od 1 do 10 . Teraz mając już jednorazowe doświadczenie w tym zakresie stopień trudności określam na 2 . Przekonany jestem że informacje i zdjęcia zamieszczone na moim blogu znacznie ułatwią komuś wykonanie tego zadania. Mając już doświadczenie  zdecydowałbym się na regenerację pompy . Oczywiście gdybym planował jeździć Loganem jeszcze 10 lat wtedy uszkodzoną pompę zamieniłbym na nową. Nie wiem ile pojeżdżę (raczej krótko) dlatego kupiłem używkę . Dzisiaj ze zdobytym  doświadczeniem w grę wchodziłaby tylko regeneracja , ponieważ  nigdy nie wiadomo jaka jest kondycja części używanej .

Poniżej wrzucam dodatkowe fotki .













Etykiety

Archiwum bloga