niedziela, 5 marca 2017

Wycieraczki

Podobno w samochodzie są dwie rzeczy , na których się nie powinno się oszczędzać , są nimi opony i wycieraczki . Dwa lata temu przekonałem się że jazda z niesprawnymi wycieraczkami to tragedia i duże niebezpieczeństwo . Zaczęło się od tego iż praktycznie z dnia na dzień zaobserwowałem podczas deszczu zjawisko podobne do rozmazywania tłuszczu na szybie i też tak myślałem ,gdyż wcześniej stosowałem preparaty do auta raczej o tłustych właściwościach .

Pada deszcz ,  wycieraczki pracują intensywnie , a przez Szybę nic nie  widać , na prawdę wyglądało to jakby pióro przeciągało po całej szybie tłuszcz , masakra  do tego stopnia że na ślepo musiałem zjechać z drogi ! Wyczytałem że tłusta szyba może wystąpić po wizycie na myjni  bezdotykowej po pozostałościach  z woskowania samochodu chociażby tego , który był wcześniej myty . W celu pozbycia się problemu zastosowałem benzynę ekstrakcyjną, która nie pomogła bo przy kolejnych opadach nadal było to samo , później w ruch poszedł CIF , płyn do szyb , płyn do naczyń , woda z octem i inne detergenty , które radzą sobie z tłuszczem . Niestety wszystko zawiodło ! Kolejny deszcz udowodnił że efekt tłuszczu  wygrał z chemikaliami .Zastanawiałem się już nad wymianą szyby , ale przypadkowo opowiedziałem o tym koledze , a on stwierdził jednoznacznie ze to wina wycieraczek. Wymieniłem szybko na nowe  , a tu moim oczom w trakcie deszczu ukazała się przejrzysta szyba !!!
 Jak juz się brać za zakup nowych wycieraczek to trzeba znać  dwie rzeczy , mianowicie ich rozmiar w sensie długość oraz sposób ich mocowania , których jest kilka . W przypadku Logana są to wycieraczki długości około 500mm lub 510 opisywane często jako 20 cali (508mm) z mocowaniem na hak . Na opakowaniu  jest napisane do jakiego modelu samochodu wycieraczka pasuje aczkolwiek ja zakupiłem  wycieraczki Valeo , na których nie wymieniono żadnej Dacii tym bardziej Logana i też pasują ...

Zawsze zakładałem wycieraczki giętkie , ale tym razem z ciekawości zdecydowałem się na sztywne , obie wycieraczki mają tę samą długość więc zawsze tą mniej zniszczoną można przełożyć od strony kierowcy aczkolwiek po wielu doświadczeniach jestem za tym aby od razu wymieniać na nowe zwłaszcza że nie jest to jakiś wielki wydatek . Dodatkowo jeszcze biorąc się za wymianę wycieraczek postanowiłem również odnowić ramiona , które były w opłakanym stanie co widać na foto poniżej



Na zakończenie dodam tylko że demontowanie ramion to czynność bardzo prosta , wystarczy odkręcić  jedną nakrętkę pod plastikową zaślepką i delikatnie z wyczuciem ruszając  na boki ciągnąć ramie z wielowpustu , zakładanie w kolejności odwrotnej mocno dokręcając.
Kiedyś zbyt słabo dokręciłem i w czasie pracy nakrętka puściła  i ramie się poluzowało przez co musiałem zatrzymać się  i podczas największej ulewy i szukać klucza  w bagażniku aby to dokręcić ,bo jechać bez wycieraczki się nie da .

Etykiety

Archiwum bloga