Urządzenie jak działa wie każdy , ale chyba nie każdy wie jak to się sprawdza w praktyce . Opisze tu najbardziej popularny model videorejestratora czyli ten znajdujący się na zdjęciu obok , bez konkretnej nazwy , gdyż można go spotkać pod różnymi . Czym się kierujemy przy zakupie pierwszego rejestratora ? ma fajnie nagrywać i może coś tam jeszcze ....! Mając jednak doświadczenie z tego typu urządzeniem przekonać się już można na co zwracać uwagę w pierwszej kolejności . Pierwsza rzecz to oczywiście jakoś zapisu , w przedstawionym modelu ustawienie jej na najlepszą daleko jeszcze odbiega od jakości HD ale tragedii nie ma , widać wszystko co trzeba. Druga ważna rzecz to automatyczne włączenie ! Moim zdaniem funkcja szalenie istotna ! rejestrator na stałe podłączony do gniazda zapalniczki włączy się zawsze po przekręceniu kluczyka i rozpocznie zapis , zakończy po wyciągnięciu . nie trzeba bawić się w ręczne włączanie , dzięki temu nie przegapi się uruchomienia i zapisu ważnego zdarzenia !Trzecia rzecz to sekwencyjny , zapętlony zapis na karcie pamięci ,domyślam się że każda kamerka ma taką możliwość . Tu sprawa wygląda tak że istnieje możliwość ciągłego zapisu do jednego pliku ale kiedyś zabraknie miejsca na karcie , a co ważne i bardzo ale to bardzo uciążliwe to dostęp wo wybranego momentu na zapisanym filmiku ! tu jest tragedia bo jeśli doszło do jakiegoś zdarzenia drogowego , a plik nagrany z tym zdarzeniem miał przykładowo 30 minut to chcąc to obejrzeć na miejscu w rejestratorze trzeba całe 3o minut oglądać gdyż nie da sie w żaden sposób przewijać czy skakać do wybranego miejsca, masakra ! Pewnie dlatego rejestrator ma możliwość zapisu sekwencyjnego, który ustawić można na określoną długość pliku np. 3 minuty , 10 lub jeszcze inną ... taki zapis w większym stopniu umożliwia odczytanie w rejestratorze zdarzenia , można go też zabezpieczyć przed usunięciem . Jeśli chodzi o zapętlanie to funkcja,która ma za zadanie umożliwić ciągły zapis niezależnie od ilości miejsca na karcie , a działa to w ten sposób iż ustawiając na zapis np. 3 minutowy pliku po zapełnieniu karty zaczyna się zapis od początku w miejscu gdzie był najstarszy plik . Po co komu nagranie, na którym nic się nie dzieje ? Mając ustawioną taką opcje wideorejestrator staje się całkowicie bezobsługowy i zawsze spełni swoje zadanie . Moim zdaniem , jeśli komuś zależy na prostym urządzeniu to taki wideorejestrator w zupełności wystarczy , natomiast jeśli ja zdecyduje się na zakup nowego to zależało by mi na tym aby wyposażony był również w GPS , taki rejestrator zapisuje na filmiku również prędkość oraz pozycje w postaci współrzędnych geograficznych . zastanawiam się również nad zakupem rejestratora nakładanego na wewnętrzne lusterko , wtedy urządzenie jest mało widoczne i nie kusi ewentualnego złodzieja .Wracając do przedstawionej wersji uważam że plusem jest zamykany wyświetlacz ,który niepotrzebnie nie rozprasza uwagi zwłaszcza nocą , po za tym po co oglądać obraz w wyświetlaczu ,który mam przed sobą ? Zapis nocą to ściema w tym , i chyba w każdym innym przypadku ! jeśli wydaje się komuś że te malutkie diody IR (Infra Red) oświetlą coś więcej niż ewentualną mordę jelenia lub innej sarny na przedniej szybie w ciemnym lesie to jest w dużym błędzie !
Przed zakupem polecam przejrzeć w internecie ranking kamerek ...
Wspominałem o podłączeniu zasilania na stałe do kamerki , więc napisze tylko że kabel można spokojnie schować pod uszczelką przy drzwiach i gdzieś tam pod nogami puścić żeby nie zawadzało .
Założyłem sobie dodatkowe gniazda w samochodzie aby nie wyciągać kamerki kiedy trzeba bedzie podładować tel. lub podłączyć coś innego . Polecam .
Zakupiłem nową , może nie z najwyższej półki ale jej zadaniem jest rejestrowanie ewentualnych zdarzeń drogowych , a nie kręcenie filmów dla Marvela . Umieściłem kamerkę pod lusterkiem lecz w praniu wyszło że kamerka nie może być w tym miejscu gdyż za każdym razem kiedy pada deszcz lub śnieg woda zaczyna spływać centralnie przed obiektywem ;/
Przedstawiam przykładowe nagranie z kamerki podczas opadów deszczu .
Nagranie jest stare ale dość ciekawe .
Postanowiłem więc umieścić kamerkę w miejscu gdzie szyba w różnych warunkach pogodowych jest najczystsza . Zastosowanie oryginalnego uchwytu niestety powodowało częściowe zasłanianie widoczności wiec wykonałem własny uchwyt ze stałym mocowaniem na szybie przy pomocy taśmy żelowej . Na chwilę obecną testuje ...
Dobrze że nie pośpieszyłem się i nie zakupiłem videorejestratora nakładanego na lusterko wsteczne z wbudowanym obiektywem po lewej stronie ! W tym miejscu gdzie jest obiektyw jest największy syf na szybie , z tego nie dało by się już wybrnąć Radze się zastanowić przed zakupem .
PS.wykonałem więcej sztuk uchwytów , mogę odstąpić :-)
W tym temacie opis kolejnej zmiany , a w zasadzie dodatku , który pojawił się w Loganie , mianowicie podłokietnik . W związku z tym że codziennie mam do pokonania dystans nie mniejszy niż 120km postanowiłem dla własnej wygody zainstalować sobie takie cudo między siedzeniami :)
Zdecydowałem się na zakup bardzo ślicznego podłokietnika uniwersalnego w kolorze czarnym co widać na zdjęciu , a dodatkowym plusem jest podręczny schowek na kable , okulary , uchwyt do nawi itp... Pierwsze wrażenie sam podłokietnik zrobił dobre, czego nie mogę powiedzieć o elementach jego mocowania !
Wydawało się ze regulowane na szczęście mocowanie wykonane z blaszki na pewno cieńszej niż 1 mm nie może stabilnie utrzymać podłokietnika i tu moje zaskoczenie bo jego rozmiar powoduje iż delikatnie opiera się o fotele co sprawia że się nie chwieje , aczkolwiek wbrew moim przypuszczeniom podłokietnik sztywno na tych cieniutkich blaszkach jest osadzony. Ustaliłem sobie optymalną wysokość podłokietnika oraz jego pozycje wysuwając go na tyle do przodu aby wygodnie oprzeć rękę , a jednocześnie aby nie przeszkadzał w zaciąganiu ręcznego hamulca , następnie skręciłem na stałe miejsca regulacji i mogłem się cieszyć nowym wyposażeniem auta . Niestety moja radość nie trwała długo , zaledwie tylko do momentu kiedy zabrałem się za zapinanie pasów !
Okazało się że optymalnie ustawiony podłokietnik w bardzo dużym stopniu uniemożliwia zapinanie pasów , po czasie można się przyzwyczaić , ale osoby będące raz na jakiś czas pasażerem nie wiedzą w ogóle co się dzieje ! Następnie z czasem wyszedł kolejny dość poważny problem , który już powoli dyskwalifikował mocowanie podłokietnika , otóż temat ten wyszedł po czasie ponieważ ja jako jedyny użytkownik Logana mam fotel zawsze ustawiony w
jednym wygodnym dla mnie miejscu , natomiast pasażer nie zawsze i tym sposobem wydała się kolejna wada czyli brak możliwości przesunięcia fotela do tyłu , max to około środkowy zakres regulacji , dalej się nie da bo tym razem poruszający się razem z fotelem zamek pasa
bezpieczeństwa w pewnym momencie zaczyna opierać się o mocowanie i uniemożliwia dalsze przesuwanie fotela (zaznaczone strzałką).
No i co tu teraz zrobić ? Podłokietnik fajny , praktyczny, funkcjonalny ale z takimi wadami zaczyna bardziej przeszkadzać niż pomagać . Postanowiłem jednak że podłokietnik zostaje , a zmienię tylko jego sposób montażu projektując taki uchwyt ,który nie będzie zawadzać , a jednoczenie ułatwię dostęp do zamka pasów poprzez jego podnoszenie :)
Jak postanowiłem , tak zrobiłem ... Zdjęcie przedstawiają nowy uchwyt ,w trakcie wykonania oraz kompletny lecz jeszcze nie pomalowany .
Teraz jest już zupełnie inny komfort :)
Ten post chyba jest dla osób , które jeszcze nie wiedzą że jak jest coś uniwersalne do wszystkiego to jest do niczego ... Teraz już bym się poważnie zastanowił nad kupnem uniwersalnego podłokietnika .
Kolejny temat to czujnik cofania żeby nie powiedzieć parkowania , bo chyba nie zawsze się cofa tylko z zamiarem parkowania ? Pierwsza rzecz to zakup zestawu, ja kupiłem jeden z tańszych na próbę , a działa mi do dzisiaj bez żadnego problemu wiec po co przepłacać i kupować markowy identycznie wyglądający i działający , za znacznie większe pieniądze ?
Oglądałem kilka zestawów i widzę że w każdym jest frez do wykonania otworu na czujniki .Standardowy zestaw składa sie z 4 czujników , centralki i wskaźnika optyczno-akustycznego no i oczywiście kompletu ,kabli ... Opis zakładania czujnika u mnie zacznę od tyłu czyli od samych czujników , a w tym temacie najbardziej istotna jest chyba wysokość ich położenia . Optymalna wysokość czujników opisana jest w instrukcji i radze się tego trzymać przy czym jednak lepiej w miarę możliwości ustawić ich pozycje na max. określonej wysokości . Ja ustawiłem niżej i teraz efekt jest taki że zaczyna mi szybko wykrywać krawężnik jako przeszkodę .
Do zaznaczenia miejsc gdzie będzie frezowany otwór najlepiej użyć taśmy malarskiej przyklejonej do zderzaka i tam sobie po niej mazać :) Otwory szybko i bez najmniejszego problemu można nawet wkrętarką wykonać , a czujniki pasują idealnie.Kable z czujników są dość długie i bez problemu starczają na przeciągnięcie je do bagażnika bo tam trafi centralka , jest to najbardziej optymalne i chyba jedyne rozwiązanie . W kwestii czujników i kabli to wszystko , nie ma tu żadnej filozofii tak samo jak nie ma żadnego problemu z centralką bo to jest tylko kwestia przymocowania jej w bagażniku na wkrętach lub na taśmie dwustronnej oryginalnie założonej . Do zamocowanej centralki pociągnąć i podłączyć kable z czujników w miejsca opisane w instrukcji lub na samej centralce tj. czujnik nr.1 do gniazda 1 , czujnik 2 do gniazda 2 itd... cztery wtyczki sa takie same i trzeba odpowiednio je połączyć aby lewy czujnik na wyświetlaczu wskazywał lewą pozycje , a nie prawą ! Na końcu przejdę do zasilania i automatycznego włączenia na biegu wstecznym .
Wskaźnik , czyli oparte na diodowym określeniu kierunku wskazanie strony prawej i lewej oraz cyfrowym określeniu odległości od przeszkody , a do tego jeszcze akustyczna informacja w postaci dźwięku "bip" różnej częstotliwości , zależnej od odległości .Teraz z doświadczenia mogę powiedzieć że ustawienie wyświetlacza nie ma większego wpływy na jego funkcjonalność .
Na początku widziałem u kolegi wyświetlacz zaraz nad zegarami ale wstępnie uznałem że bez sensu i lepiej będzie jak ja założę sobie zaraz nad lusterkiem wstecznym i tez tak zrobiłem co widać na foto .Po ponad rocznym używaniu czujników stwierdzam że na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy spojrzałem na wskazania wyświetlacza ! Zawsze , ale to zawsze spoglądałem tylko w lusterka boczne lub w tylą Szybę ,a sugerowałem sie jedynie akustyczną informacją z czujnika cofania Odległość czasowa jest 3 stopniowa , w sensie takim że są różne odstępy między czasowe "bip" ,a "bip" i kiedy słyszałem już juz szybkie bi bi bi bi bi to już wiedziałem że do przeszkody jest około 30cm i na tym zawsze mogłem polegać , nigdy mnie nie zawiodło ! Muszę sie jeszcze zapytać kuzyna jak sprawdza się u niego wskaźnik umieszczony na środku tylnej szyby !
Ostatnia rzecz w tym temacie to zadziałanie czujnika tylko w trakcie cofania .Wydawać się może że bedzie z tym problem , a tu niespodzianka bo zadziałanie tylko po wrzuceniu biegu wstecznego łatwo zrealizować , wystarczy po prostu zasilanie centralki podłączyć do zasilania białego,tylnego światła cofania w Loganie .
Po wrzuceniu biegu wstecznego pojawi się napięcie z tyłu na żarówce jednocześnie pojawi się więc zasilanie na centralce . Nie bawiąc się w szukanie kabli , podłączyłem , a w zasadzie przylutowałem dwa kabelki do listwy połączeniowej żarówek z tylnego światła, w miejscu zaznaczonym na zdjęciu.
Wszystko w tym temacie , czujnik działa dobrze do dzisiaj.... tylko się cieszyć że poszło parę groszy na fajny bajer , a nie na podwyżkę ubezpieczenia OC z tytułu stłuczki na parkingu :)
Temat bardzo krótki bo i sama wymiana to dosłownie pięć minut roboty . Nie muszę chyba pisać gdzie się znajduje filtr powietrza ? Aby dostać się do filtra nie trzeba rozkręcać całej obudowy , a wystarczy tylko ściągnąć pokrywę , która przymocowana jest 5 wkrętami (krzyżak) i 4 klamrami . nie trzeba odczepiać rury dolotowej powietrza .
W manualu jest opisana procedura wymiany pod tematem Filtr powietrza - wymiana , rozdział 12A w pliku w pliku Silnik i osprzęt silnika cz.2 . Teoretycznie filtr wymienia się przeważnie podczas wymiany oleju , ale z racji iż ja wymieniam olej trzy razy w roku filtr wymieniam co drugą wymianę oleju więc średnio wypada to gdzieś po 8 miesiącach ,tak więc zdjęcie , które zrobiłem dzisiaj podczas wymiany przedstawia stary filtr z miesiąca maj poprzedniego roku , który filtrował powietrze przez około 26 000 km .
Na zakończenie jedna uwaga dla tych co "czyszczą" filtr -> lepiej zanieczyszczenia wciągać odkurzaczem , niż wpychać je bardziej przedmuchując sprężonym powietrzem.
Temat dotyczy oświetlenia zewnętrznego jak i wewnętrznego . W pierwszej kolejności zacznę od zewnątrz , tutaj drobnej poprawie , bo nawet nie modyfikacji uległy światła mijania i oświetlenie tablicy rejestracyjnej . Po wypolerowaniu kloszy reflektorów postanowiłem światło zbliżyć barwą do białego zimnego ponieważ samochód wydaje się wyglądać nowocześniej :)
Po konsultacjach z kolegą ,który w tym temacie ma doświadczenie zdecydowałem się na zakup żarówek firmy OSRAM , zdaje sobie sprawę że może to brzmieć jak reklama ale te żarówki na prawdę święcą podobno najlepiej ze wszystkich typu Blue więc muszę podać nazwę aby było wiadomo jakie kupić . Aha , zakupiony typ żarówek to Cool Blue Intense .Na zdjęciu przedstawiam Logana z żarówkami normalnymi i żarówkami typu Intense , mam nadzieje że w najbliższym czasie aktualizuje ten post przedstawiając różnice między Intense , a jeszcze lepszymi żarówkami Cool Blue Hyper !
Wszystkie zmiany oświetlenia powstały jakieś ponad pół roku przed powstaniem bloga i przyznam że w tym czasie juz spodobało mi sie kilka inny bajerów , jednym z nich jest bardzo fajna żarówka LEDowa , która pełni role kierunkowskazu i jednocześnie światła do jazdy dziennej ...Czuje że kiedyś sie na takie coś zdecyduje , a tym czasem prezentuje ten wynalazek na filmiku z youtube z tym że innej marki ...
Kolejna rzecz to oświetlenie tablicy rejestracyjnej , tu żadnej rewelacji nie ma po prostu zwykła żarówka zastąpiona została Ledową ,w rzeczywistości wygląda to troszkę lepiej niż na zdjęciu , a i lepszym efektem bym sie cieszył gdyby na oświetlenie przypadały dwie żarówki , jedna raczej skupia światło głównie w środkowej części, tak czy inaczej wygląda znacznie lepiej niż ta nieszczęsna żółta żarówka.
Czas na wnętrze , a tutaj juz pojawiły sie nowości . Zaznaczyć muszę że WSZYSTKIE żarówki wymienione na Ledowe oraz dodatkowe oświetlenie pochodzi tylko z jednego , pociętego na różnej długości kawałka taśmy ledowej barwy zimnej o długości 1 metra i mocy 5W przy tej długości .
Zaczne od wymiany 5 W żarówki w podsufitce na 10 cm odcinek taśmy czyli mocy 0,5 W . Poprawa widoczności jest wyraźna ,ale i tak postanowiłem jeszcze że po 10 cm umieszcze z prawej i lewej strony aby oświetlały podłoge .
Bagażnik , tam to dopiero oświetlenie było tak słabe że czasem w ciemności ciężko było się czegokolwiek doszukać , a przecież to własne bagażnik teraz w okresie zimowym , kiedy wcześnie robi się ciemno , jest miejscem gdzie większość ludzi trzyma szmatki , skrobaczki, łopatki i inne niezbędne rzeczy , nie wspominam już o zakupach .
Dlatego zdecydowałem sie usunąć oryginalne oświetlenie i zainstalować kolejne kawałki taśmy LEDowej , poszło na ten cel aż 40cm do daje moc około 2W ,ale efekt jaki uzyskałem jest mega zadowalający ! górne zdjęcie jest zrobione tylko przy oświetleniu oryginalną żarówką natomiast dolne już po modyfikacji. Niezła różnica :)
Pozostało mi jeszcze 30 cm taśmy LEDowej i dwa miejsca gdzie mógłbym ją zastosować .Pierwsze miejsce czekało tylko na taśme bo kable juz były pociągnięte w tym samym czasie kiedy zakładałem instalacje do podgrzewania lusterek . Miejscem na kolejne LEDy jest dolna część drzwi , umieszczone tam diody mają za zadanie oświetlać "ziemię" po otworzeniu drzwi i bardzo dobrze sie to teraz sprawdza w nieoświetlonych miejscach .
Ostatnia rzecz jaka mi została do oświetlenia to schowek , z którego chciałem zrezygnować bo po analizie jego wnętrza okazało sie że w miejscu na żarówke , nie ma miejsca na żarówke , a nawet więcej.... nie ma tam niczego , jest dziura .
Dla spokojnego sumienia zajrzałem jeszcze na aukcje i okazało sie coś , co mnie zaskoczyło ! Identyczna oprawa na żarówke i klosz co w schowku ,znajduje sie również w bagażniku !W związku z tym że bagażnik oświetlają już ledy pozostała mi bezużyteczna oprawka , którą faktycznie bez problemu umieściłem we wspomnianym wcześniej otworze w schowku .
Podsumowanie:
podsufitka 10cm LED = 0,5 W oświetlenie podłogi 20cm LED = 1 W bagażnik 40cm LED = 2 W LED pod drzwiami 2 x 5cm LED = 0,5 W schowek 5cm LED = 0,25 W
suma : 4,25 W
4,25 W / 12V = 354mA
gdzie jedna tylko żarówka 5W w podsufitce pobierała :
5 W / 12V = 416mA
Dla zainteresowanych na zakończenie podaje jeszcze tabelkę z rodzajami żarówek
zastosowanych w Dacii Logan :
Osiem miesięcy żarówki CoolBlue świeciły aż tu dzisiaj jedna padła , co i tak uważam za sukces
bo zwykłe żarówki przeważnie działały zaledwie trzy miesiące . Przypominam że ja robię 35 000 km rocznie więc u mnie szybciej wszystko pada .
Niestety mimo homologacji żarówek Bosma okazały sie nieodpowiednie !
Pan w trakcie przeglądu kazał wymienić na normalne pod groźbą nie podbicia .
Wymieniłem ....
Pozostała reszta bez zastrzeżeń :-)
Aktualizacja 09.12.2018r
Bardzo często , zwłaszcza w okresie zimowym opuszczam pojazd , kiedy
jest już ciemno lub jeszcze jest ciemno . W momencie wysiadania z Logana
po zmroku , zawsze zastanawiałem się nad możliwością oświetlenia
niepewnego terenu , w który mam wdepnąć .
Tak narodził się pomysł
aby wraz z otwarciem drzwi zaświeciło się światełko skierowane w dół ,
tuż przed progiem auta , rozjaśniające powierzchnię nieoświetlonego
miejsca parkingowego .
Źródło
światła dla mnie było oczywiste .Taśma LED , a konkretnie to 150 mm
taśmy ledowej na jedną stronę o zimnym zabarwieniem . W praniu wyszły
jeszcze inne elementy tego systemu oświetlenia , ale o tym później ... (komplet poniżej na foto) .
Zainstalowałem
sobie super oświetlenie i wszystko było by fajnie gdyby nie
prześwitujące światło między dołem drzwi , a progiem . Niby taki wybryk
może mieć miejsce , ale mnie sie to osobiście nie podoba ! Więc postanowiłem to zlikwidować .
Nie ma innego wyjścia jak krańcówka , która wyłączy oświetlenie po zamknięciu drzwi .
Przyglądałem się i stwierdziłem że jest taka możliwość .
Zastosowałem wyłącznik prezentowany wyżej na zdjęciu ...
Niby zwykły , a jednak łącznik ze stykami NC czyli Normal Close .
Krańcówkę
umieściłem w drzwiach . Zamknięcie drzwi powoduje oparcie wyłącznika o
słupek i w konsekwencji przerwanie obwodu zasilającego LEDy pod drzwiami
.
Przy
zakładaniu pierwszej krańcówki niepotrzebnie rozebrałem klamki , głośnik i
zabudowę całych drzwi aby dostać się do środka . Wystarczy tylko
zdemontować głośnik . Jest tam dość sporo miejsca do manewru więc z
drugą stroną poszło dużo szybciej .
Być może że kiedyś zajdzie
taka potrzeba aby to dodatkowe oświetlenie wyłączyć dlatego
zainstalowałem również wyłącznik . Pod kierownicą ląduje już trzecia
sztuka :-)
Polecam !
PS. Kiedyś myślałem o projektorach , ale nie ma wersji z poprzednim logo Dacii ;/
Świetnie by to wyglądało gdzieś pod dyskoteką na wsi.
Aktualizacja 23.03.2020r
Niestety
po krótkim czasie taśma ledowa przestała świecić . Mimo że była
zabezpieczona lakierem bezbarwnym woda zrobiła swoje . Nie minęło więcej
jak pół roku i jedna strona przestała świecić.
Krańcówka
w drzwiach również się rozsypała . Ten pomysł był fajny ale okazało
się że nie do końca prawidłowo wykonany . Niedawno znalazłem w
internecie wodoodporne , silikonowe osłonki taśm LED ze stopniem ochrony
IP67. Zobacz ⇒ Stopień ochrony IP.
Zakupiłem
nową taśmę LED , osłonki silikonowe , końcówki osłonek , nowe krańcówki
i wszystko od nowa podłączyłem . Końcówki osłonki zabezpieczyłem klejem
polimerowym . Zobaczymy teraz jak to długo wytrzyma .
Całość
oczywiście przymocowana na dwustronnej żelowej taśmie 3M . Taśma trzyma
bardzo dobrze , a bez najmniejszego problemu można ją usunąć nie
pozostawiając śladu .
Tym razem podłączyłem kawałek taśmy z 6 diodami (wcześniej 9 LED) .
Bardzo fajny jest efekt przy otwarciu drzwi .
Zakładanie świateł do jazdy dziennej jakby się wydawało na pierwszy rzut oka , nie jest tak
do końca czynnością banalną , w pierwszej kolejności trzeba dobrać odpowiednie światła ,a
następnie rozmieścić je na samochodzie i podłączyć zgodnie z obowiązującymi przepisami ,
o czym wielu ludzi nie wie .
W moim Loganie światła do jazdy dziennej
zainstalowane juz były przed zakupem ,
oczywiście nie fabrycznie ale prawidłowo ,
niestety z czasem w listwie świeciły już
tylko dwie diody z ośmiu więc zdemontowałem
światła przed przeglądem .
Po jakimś czasie zakupiłem sobie nowe , fajne (droższe) żarówki świateł mijania (o tym w innym poście) i szkoda mi było aby zużywały się w dzień wiec zdecydowałem
się założyć nowe światła do jazdy dziennej .
Pierwszy mój pomysł to zakup identycznych pasków
ledowych jakie miałem wcześniej i już bym kupił ,
ale tuż przed zakupem mój kuzyn Michał podpowiedział
że mam zaślepione miejsce na światła
przeciwmgłowe i tam mogę zainstalować okrągłe LEDy ,
będą fajnie wyglądać ...
Zakupiłem więc światła o średnicy 90mm idealnie pasujące do moich otworów w zderzaku :)
Ważna sprawa - kupując światła zwracać należy uwagę na to czy mają wbudowany moduł przełączania lub czy jest w zestawie ,
oraz czy posiadają na kloszu nieusuwalny znak homologacji E oraz RL !
Miejsce montażu świateł uzależnić trzeba od przepisów oznacza to że nie mogą być one niżej niż 25cm od podłoża i wyżej niż 150 cm licząc od dolnej krawędzi klosza , między światłami nie może być mniej niż 60 cm licząc od wewnętrznej krawędzi i to bardzo często można zaobserwować światła zainstalowane nieprawidłowo tuż przy tablicy rejestracyjnej lub nawet nad nią ,znając wymiar szerokości tablicy (52cm) od razu widać że światła są niezgodne z przepisami .
.Miejsce , które ja wybrałem jak najbardziej może być więc czas zabrać się za montaż , a co za tym idzie to zdjęcie zderzaka i tej kwestii nie bede opisywać gdyż w innym poście jest to bardzo dobrze opisane i poparte rysunkami , zapraszam więc do posta Manual do pobrania (jest wyróżniony), odszukać należyrozdział 55A czyli Zderzak przedni: Demontaż / Montażw pliku Mechanizmy i akcesoria .
Następny krok po założeniu świateł to ich podłączenie , zakładając że światła mają wbudowany moduł sterowania , proponuje połączyć kabelki prawego i lewego światła razem odpowiednio kolorami ,czyli czerwony z czerwonym , czarny z czarnym i biały z białym , a dopiero od tych połączeń puścić jeden kabel 3 żyłowy z opisanymi kolorami gdzieś w okolicach silnika żeby był dostępny ,bo kolejna czynność to założenie zderzaka żeby jeden temat już był zamknięty .Wstrzymam się na razie z poprowadzeniem kabla bo też nie wiadomo teraz gdzie go podłączyć .Ja już miałem gotową instalację z poprzednich świateł ale mogę coś zaproponować chyba najprostszego i najmniej problematycznego .W poście na temat podgrzewania lusterek wspominałem o trzech kablach biegnących do gniazda zapalniczki i to własne będzie źródło zasilania bo idealnie się do tego nadaje .Przepisowe działanie świateł do jazdy dziennej polega na tym iż włączają się one samoczynnie po przekręceniu kluczyka na pozycje zapłonu i samoczynnie wyłączą u się kiedy zaświecimy światła pozycyjne , mijania tudzież drogowe .Dlatego zasilanie zapalniczki idealnie się do tego nadaje bo pierwsze dwa kabelki to +12V i -12V , a trzeci kabelek to +12V ale napięcie pojawia się na nim wtedy,kiedy włączymy światła ponieważ ma on na celu podać napięcie do żarówki z podświetlenia zapalniczki i właśnie do tego kabelka podłączyć wystarczy biały przewód z świateł mijania . Proszę sprawdzić swoja kolorystykę kabli przed podłączeniem , zamiast białego może być inny np. żółty ,musi taka informacja być w instrukcji .
Takie podłączenie spełnia wymogi przepisu ECE-R87 (wyciąg):
- Intensywność światła reflektora do jazdy dziennej od 400 do 1200 kandeli.
- Minimalna powierzchnia świetlna każdej lampy 20 cm2
- Automatyczne włączanie świateł dziennych równocześnie z rozruchem pojazdu.
- Włączanie i wyłączenie świateł dziennych bez użycia dodatkowych narzędzi.
- Automatyczne wyłączenie świateł dziennych przy włączeniu świateł mijania lub przeciwmgłowych (jednakże nie przy krótkotrwałym włączeniu świateł drogowych).
W przypadku włączenia świateł mijania światła dzienne mają zostać samoczynnie wyłączone. Ponadto (co ważne), w samochodach rejestrowanych po raz pierwszy po 31 grudnia 2009 roku, światła pozycyjne tylne, światła obrysowe przednie, boczne i tylne oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej nie mogą włączać się razem ze światłami dziennymi. W pojazdach rejestrowanych do 31 grudnia 2009 roku dopuszcza się zainstalowanie świateł do jazdy dziennej w taki sposób, że włącza się również oświetlenie pozycyjne oraz tablicy rejestracyjnej.
Przepisy prawne w Polsce (wyciąg)
Kodeks drogowy
Stan prawny: styczeń 2011r.
Tekst jednolity prawa o ruchu drogowym
RUCH DROGOWY
Rozdział 5 - Porządek i bezpieczeństwo ruchu na drogach
Oddział 3 - Używanie świateł zewnętrznych
Art. 51.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.
2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy dziennej.
Na zakończenie trzy moje drobne porady :
Kable ciągnąc tak aby nie opierały się o gorące elementy silnika , jeśli ktoś zdecyduje się na założenie świateł w tym samym miejscu co ja to polecam szczeliny między lampami ,a zderzakiem wykończyć czarnym silikonem sanitarnym . Radzę też z myślą o przyszłości zastosować na kablach przy lampach jakieś złączki , aby nie obcinać kabli kiedy zajdzie konieczność zdejmowania zderzaka z jakiegoś powodu .
Aktualizacja 19.10.2017r
Niestety światła do jazdy dziennej po 18 miesiącach przestały spełniać swoje zadanie ;/
Jedno światło po około roku zaczeło parować od wewnątrz i mimo starań aby para szybko sie wydostawała to w efekcie i tak przestało świecić w całości ;/ Być może jakaś wada fabryczna lecz bardzo niedawno drugie światło zaczeło nabierać wody , gdzie to pierwsze po zalaniu krawędzi silikonem pozostało w środku suche :-) Zakupiłem nowy identyczny komplet świateł !
Tym razem zainstalowałem światła i juz od razu uszczelniłem je czarnym silikonem ,
a dodatkowo jeszcze postanowiłem że przed kloszami umieszcze poliwęglanową osłonę , którą również uszczelniłem czarnym silikonem . Oslona ma za zadanie dodatkowo uszczelnić lampę
oraz brać na siebie wszystkie mechaniczne uszkodzenia tj. zarysowania od piasku , kamieni itp...
bedzie brzydka to łatwo ją wymienie zwłaszcza że dorobiłem sobie kilka na zapas ;)
Poliwęglanowy pomysł po ponad pół roku zbiera parę między oryginalnym kloszem .
Uszczelnie od nowa silikonem i wymienie kółka na nowe , stare nieźle zmatowione .
Gdyby nie dodatkowa osłonka , lampa była by w opłakanym stanie , a teraz wygląda
nadal jak nowa :-)
