Na wstępnie dwa słowa wyjaśnienia odnośnie etykiet . Zawsze na górze informuje pod jaką etykietą jest konkretny temat . Gdyby temat i etykieta były takie same , wtedy z góry na dół zdecydowana większość etykiet zaczynałaby się od ⇒ wymiana , wymiana , wymiana i wymiana .
Przechodząc do konkretów przyznać się muszę że temat ciągnie się od jakiegoś czasu ale bałem się go podejmować . Jedni boją się UPG , inni boją się COVID-19 , a ja bałem się że nadejdzie taki dzień , kiedy trzeba będzie zmierzyć się z wymianą nagrzewnicy . Bardzo wielu ludzi mówiło mi że wymiana tego elementu to tragedia ! Rozebrać trzeba cały przód , całą deskę ściągać , w tym zegary , nawiewy , jakieś przełączniki , włączniki , kable , pokrętła regulacji świateł , schowki , klapki i wszystko co tylko znajduje sie z przodu . Generalnie robota na cały dzień albo i dłużej , a najlepiej w dwie osoby . Podobno mechanik za taką robotę bierze w okolicach 500zł ! Jak tu się nie bać takiej usterki ?
Niestety od jakiegoś czasu paruje mi szyba czołowa w miejscu nawiewu i czuć w powietrzu taki specyficzny swąd . Ze zbiorniczka wyrównawczego ubywa płynu , a dodatkowo jakiś czas temu odkryłem wilgoć pod nagami kierowcy . Jeśli chodzi o nawiew ciepłego powietrza to nie ma z tym problemu . Sprawdziłem przewody i doszedłem do wniosku że coś jest nie tak z nagrzewnicą , pewnie po 15 latach przegniła tak jak kiedyś chłodnica . Wymiana nagrzewnicy opisana jest w manualu , w pliku ⇒ klimatyzacja.pdf . Plik do wglądu znajduje sie tu ⇒ Manual - instrukcja serwisowa . Od razu mówie że nie ma sensu tam zaglądać . Zgodnie z instrukcją aby wymienić nagrzewnicę trzeba rozebrać cały przód we wnętrzu auta . Z tego co widziałem to nawet kierownice trzeba zdemontować . Robiąc wg instrukcji to faktycznie może być roboty na wiele godzin .
Wymianę nagrzewnicy oczywiście trzeba zacząć od spuszczenia płynu z układu . Ja przy tej okazji postanowiłem cały układ przepłukać .Spuszczać płyn można na kilka sposobów . Ja zdecydowałem sie na odłączenie jednego przewodu w miejscy gdzie mam rozgałęzienie do reduktora. Po odłączeniu troszkę wyciekło , następnie przewód skierowałem do naczynia i odkręciłem korek ze zbiorniczka wyrównawczego ; wyciekło dość sporo . Później do miejsca gdzie był połączony przewód umieściłem rurkę , do której dmuchałem . Tym sposobem wyciekła reszta płynu z układu.
Nie ma o czym pisać , każdy sobie spuści płyn tak jak mu wygodnie . Mnie się nie chciało wchodzić pod auto i odłączać dolny przewód chłodnicy .
Zaczynamy wymianę nagrzewnicy .
W pierwszej kolejności trzeba odsunąć na bok kawałek wykładziny aby dostać się do śrub . Mowa tu o wykładzinie po prawej stronie , obok pedału przyśpieszenia . Wykładzinę trzyma jedna spinka więc nie ma żadnego problemu . Na zdjęciu widoczne są włączniki , gdzie normalnie w żadnym Loganie ich nie ma . Jeśli ktoś śledzi bloga na bieżąco to wie do czego one mi służą .
W dalszej części zdejmujemy wykładzinę aby dostać się do śrub . Nie widać tego dokładnie na zdjęciu ale bok i dół wykładziny był cały mokry .
Kolejnym zadaniem będzie wykręcenie dwóch śrub i dwóch nakrętek aby wyciągnąć wielki metalowy element widoczny poniżej na foto . Element przykręcony jest w 4 miejscach .
Dwie dolne śruby zaznaczone poniżej na zdjęciu czerwonymi strzałkami i jednocześnie powyżej na rysunku jako numerek (4) , odkręcamy nasadką 13 .
Kolejne zadanie jest trudniejsze . Trzeba odkręcić dwie nakrętki z góry . Tu jedynie nasadka 13 i grzechotka chociaż najlepszy byłby klucz płasko oczkowy z grzechotką . Trzeba się troszkę nagimnastykować aby je wykręcić bo są wysoko . W manualu widać że na wysokości zegarów (5). Jeśli nie chce się wszystkiego rozbierać to nie ma innego wyjścia jak tylko położyć się na plecach pod kierownicą i sięgać ręką do nakrętek (nie jest tak źle) .
W rzeczywistości wygląda to takjak na zdjęciu poniżej .
Nakrętki wystarczy ruszyć , później idą już w palcach . Aby blachę dało się wyciągnąć należy jeszcze odczepić złącze również widoczne na zdjęciu oraz wiązkę kabli od uchwytu . Nie wiedziałem że wiązka jest przymocowana do spinki taśmą izolacyjną i mi sie połamała . Oczywiście poniżej zdjęcia z oznaczeniem i opisem .
Żółte strzałki to dwie śruby na dole i dwie nakrętki na górze.
Czerwone strzałki to uchwyty wiązki kabli , gdzie czarny uchwyt jest złapany taśmą izolacyjną razem z wiązką kabli .Z drugiej strony jest uchwyt złącza . Tu wystarczy tylko odhaczyć i zsunąć wtyczkę bez jej rozłączania .
Po zdemontowaniu blachy ukazuje się nagrzewnica . Teraz już tylko zostały 3 śrubki i można ją wyciągać . Pierwsza i druga śrubka trzyma nagrzewnice na swoim miejscu . Na nowej sztuce pokazuje , o które miejsca chodzi .
Wkręty to torxy T20 .
Już prawie nagrzewnica jest wciągnięta . Trzeba tylko odkręcić trzecią śrubę , odłączyć metalowe przewody i gotowe . Niestety jednak żeby nie poszło za łatwo konieczne będzie rozebranie przedniego panela z nawiewu ponieważ nie ma innej możliwości aby dostać się o śruby .
Na szczęście wystarczy go tylko odchylić , bez konieczności odpinania wtyczek z przycisków .
Teraz najlepiej sobie latarką poświecić aby zlokalizować śrubę do wykręcenia .
Jak już wspominałem wcześniej niezbędna będzie teraz przedłużka i to taka konkretna bo 40 cm to jest takie minimum . Trzeba sobie zlokalizować śrubę i najlepiej z dołu nasadkę T20 nakierować na główkę śruby .
Po odkręceniu i odchyleniu przewodów można już wyciągać nagrzewnice.W tym celu należy pociągnąć ją w stronę pedałów wcześniej odchylając dwa zatrzaski u dołu i jeden z góry . Z doświadczenia wiem że dolne wystarczy odchylić, a górny sam już puści .
Nie ma żadnego problemu z wyciągnięciem , tam już nic nie przeszkadza . Poniżej dla porównania nowa sztuka oraz stara, cieknąca . Okazało się że faktycznie przeciekała nagrzewnica ale nie w miejscu , którego się spodziewałem .
Stara nagrzewnica w temacie ⇒ Nagrzewnica - sekcja zwłok.
Spora ilość zanieczyszczeń nazbierała się na nagrzewnicy oraz w kanale . Nie muszę chyba pisać żeby przed wsadzeniem nowej nagrzewnicy wszystko wyczyścić ? W Loganie bez klimatyzacji nie ma filtra kabinowego dlatego liczyłem na taki widok . Mam pewien pomysł jak to rozwiązać i będzie to chyba kolejny temat na blogu .
Nową nagrzewnice wsunąć , podłączyć i gotowe . Najlepiej na nowych uszczelkach ale niestety nie ma ich w komplecie z nagrzewnicą , luzem też nie udało mi się kupić . Wydaje się że są dostępne tylko z metalowymi przewodami .
Nagrzewnica wymieniona , można wszystko składać i zalewać płyn . Na samym końcu oczywiście należy odpowietrzyć układ . Procedura odpowietrzania jest również na blogu w temacie ⇒ Odpowietrzanie układu chłodzenia . Troszkę się na początku zmartwiłem bo z nawiewu leciało zimne powietrze , ale kiedy układ całkowicie odpowietrzyłem to wszystko wróciło do normy . Temperaturę wskazują cegiełki na wyświetlaczu , a ja jeszcze dokładną wartość monitorowałem skanerem .
Podsumowując ten temat , trudność wykonania przeszczepu nagrzewnicy w skali od 1 do 10 wyceniam na 7. Czas na wykonanie zadania około 2,5 godziny ( łącznie ze spuszczeniem , później z zalaniem i odpowietrzeniem ) .