Od dłuższego czasu ,podczas otwierania drzwi kierowcy słychać denerwujące strzelanie.
Poniżej na filmiku w miarę to słychać , chociaż w rzeczywistości jest to głośniejsze .
W takiej sytuacji nie ma innego wyjścia jak wyjąć ogranicznik i poszukać przyczyny problemu.
Demontowanie ogranicznika w przypadku przednich drzwi nie jest trudne ,można dostać się do niego przez otwór głośnika . W przypadku drzwi tylnych niestety trzeba wszystko rozebrać , dużo roboty przy tym nie ma ale zawsze więcej niż w przypadku przodu.
Kliknij aby powiększyć |
Kliknij aby powiększyć |
Do wykręcenia ogranicznika wystarczy torx T40 oraz nasadka 10.
Torx widać gdzie jest , natomiast dwie nakrętki znajdują się w miejscu żółtych strzałek .
Kliknij aby powiększyć |
Po wyciągnięciu ukazał mi się widok ogranicznika w dość kiepskim stanie.
Kliknij aby powiększyć |
Kliknij aby powiększyć |
Wszystko w środku jest tak zabrudzone że nie mogło to poprawnie działać więc postanowiłem w pierwszej kolejności to porządnie wyczyścić .
Kliknij aby powiększyć |
Kiedy włoży się cięgno do ogranicznika , wtedy dość mocno przekrzywia się rolka co powoduje oparcie się i jej zablokowanie . W tym przypadku ja tu widzę trzy opcje . Olać to i niech sobie dalej strzela , wymienić na nowy (nie jest zwolennikiem używek)
lub postarać się to naprawić . Ja zdecydowałem się na naprawę . Najlepszym rozwiązaniem dla krzywej rolki i wyrobionego otworu będzie chyba spaw . Dzięki uprzejmości kolegi (Dzięki Damian) mam już oś rolki solidnie unieruchomioną w odpowiednim miejscu .
Teraz już nic tylko zamontować ogranicznik do drzwi i cieszyć się sukcesem , satysfakcją z udanej naprawy i ciszą podczas otwierania drzwi !
O NO!!!!!! DALEJ STRZELA , tak samo jak strzelało !!!!!
Szczerze mówić byłem przekonany że teraz wszystko już będzie OK, a okazało się że czyszczenie i wyprostowanie rolki w niczym nie pomogło . Przyczyna leży więc w innym miejscu.
Szkoda że nie zrobiłem tego wcześniej , ale teraz przyjrzałem się dokładnie pracy ogranicznika i okazało się że strzelanie pochodzi z miejsca, którego w ogóle nie brałem pod uwagę .
Problem znajduje się w tym miejscu :
Tu jest luz i to właśnie strzela w momencie kiedy rolka przechodzi przez wgłębienie przytrzymujące drzwi w środkowej pozycji ! Nawet przytrzymanie tego dłonią już powoduje poprawę .Trzeci raz to już zdemontowałem i mam nadzieje że ostatni . Teraz trzeba jakoś to zregenerować,hmm... Myślę że bez rozwiercania się nie obejdzie .
Jak myślałem , tak zrobiłem ... rozwierciłem usuwając stary nit , a w jego miejsce wstawiłem tubtary , po jednym na element ...Wcześniej jeszcze próbowałem skręcić to śrubą M8 ale okazało się to bezsensowne . Śruba M8 ma średnice przy gwincie około 7,8mm , a otwór cięgna 8,1mm więc te 0,3mm luzu były już dość wyczuwalne. Po za tym gwint szybko uległby wytarciu i po krótkim czasie wszystko chodziło by gorzej niż przed naprawą.
Zaprasowane tubtary |
Po ponownym zmontowaniu ogranicznika nareszcie cisza!!!
UDAŁO SIĘ !!!! Przestało strzelać 😃 Niby taka bzdura ale satysfakcja jest .
Przy okazji odkryłem coś nowego , ale o tym w innym temacie.
Ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńMam klika pytań:
Czy łatwo było rozwiercić ten oryginalny sworzeń?
Jak sie sprawdza to połączenie po czasie? Nadal jest trwałe i nie strzela?
Śruba która jest wkręcona w nitonakrętki domyślam się, że jest tylko luźno wkręcona aby była możliwość ruchu podczas zamykania i otwierania drzwi, prawda? Nie może być mocno wkręcona?
Pozdrawiam